Ta tarta chodziła za mną od dłuższego czasu. Oryginalnie
powinna być z jabłkami, ale skoro dostałam od Bartłomieja 5 kilo brzoskwiń to
czemu by nimi nie zastąpić jabłek? Brzoskwiniowa tarta Tatin też jest świetna i
nawet nie zdążyła wystygnąć zanim zniknęła. Sfotografować dobrze też nie miałam
czasu, no nic. Może jutro upiekę następną :-)
Składniki:
Ciasto:
200g maki pszennej
120g masła (mocno schłodzonego)
1 jajko (prosto z lodówki)
1 łyżka cukru pudru
Nadzienie:
ok. 500g brzoskwiń (świeżych lub z puszki)
120g cukru
120g masła
Mąkę, sól i cukier puder wsypać do malaksera, dodać
pokrojone w kostkę masło i wbić jajko. Wyrabiać na wysokich obrotach, do
otrzymania jednolitej kuli ciasta. Wyjąć, owinąć w folię i zostawić w lodówce
do schłodzenia na 30min.
W między czasie przygotować karmel. Na patelni roztopić
masło, wsypać cukier i cały czas mieszając smażyć na małym ogniu, aż powstanie
gęsty karmel. Przełożyć 2/3 karmelu do formy na tarte o średnicy 24cm. Na
karmelu układać brzoskwinie, stroną po pestce do góry i posmarować brzoskwinie resztą
karmelu.
Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na placek grubości ok. 0,5cm
i o średnicy większej o 2-3cm od formy do pieczenia. Przenieść ciasto na
ułożone owoce, wystający brzeg zawinąć do wnętrza formy (utworzy on rant wokół
nadzienia) i nakłuć widelcem. Piec 25-30min w temperaturze 180oC, aż ciasto
ładnie się zrumieni.
Po wyjęciu z piekarnika zostawić tarte w formie na ok. 10
min, żeby przestygła, po czym przykryć formę większym od niej talerzem i energicznie
odwrócić. Można podawać od razu, na gorąco np. z lodami waniliowymi i bitą
śmietaną.
Źródło: 'Elementarz gotowania' Iza Frycz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz