Ostatnio korzystając z dobrodziejstw Bartłomiejowego stawu
zorientowałam się, że tutejsza populacja jaskółek i jerzyków ma głęboko pod
ogonem ilość osób biegających wokół wody i korzysta ze stawu razem z
nami. Teraz nie można mnie od wody odciągnąć, tylko siedzę i poluję :-)
Tyle, że taka jaskółka ciężka do zestrzelenia jest. Przynajmniej refleks
poćwiczę :D
Tarta z musem czekoladowym
Składniki
Spód:
2 łyżki kakao
2 łyżki cukru pudru
Mus:
3 duże jajka + 1 żółtko
4 łyżki likieru pomarańczowego Cointreau (pominęłam)
3 łyżki cukru pudru
Spód formy o średnicy 20cm wyłożyć papierem do pieczenia,
boki wysmarować masłem (korzystałam z formy do tarty z wyjmowanym dnem – wtedy całą
formę należy wysmarować masłem).
Ciasteczka zemleć w malakserze, dodać roztopione masło i
czekoladę oraz kakao. Miksować dalej do uzyskania jednolitej masy. Nie należy przyśpieszać
procesu dodając od razu do całych ciastek czekoladę i masło. Część ciastek
pozostanie na wierzchu i bez zastosowania sugestii w postaci łyżki nie zechce się
sama zmielić ;-). Powstałą masą wyłożyć dno i boki formy (przy użyciu
tortownicy boki należy wylepić do ok. 3cm). Schłodzić w lodówce
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Białka oddzielić od
żółtek, ubić na sztywną pianę pod koniec ubijania dodając cukier.
Do roztopionej czekolady dodać alkohol i po kolei wbijać
żółtka, miksując, na zmianę z połową ubitych białek, dla rozluźnienia
struktury. Dodać resztę białek i delikatnie wymieszać.
Mus przelać na przygotowany wcześniej spód, wyrównać i
wstawić do lodówki na całą noc.
Źródło: Moje Wypieki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz