Narwałam truskawek jak szalona, teraz trzeba je spożytkować. Był dżem, smoothie na upał, czas na ciasto. Placek jest prosty w
wykonaniu, zajmuje może 15 minut przygotowania, co przy dzisiejszym upale
sprawiło mi radość. Ciasto ładnie rośnie, jest przyjemnie wilgotnie i nieprzesłodzone.
Składniki:
2 szklanki mąki tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 duże jajka (dałam 3 małe)
Szklanka cukru pudru
Szklanka gęstej śmietany 18%
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Truskawki, lub inne miękkie sezonowe owoce
W pierwszym naczyniu wymieszać przesiane obie maki i proszek
do pieczenia. W drugim naczyniu utrzeć jajka z cukrem i śmietaną. Dodać
przesiane mąki, miksować dalej do połączenia składników.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki
posmarować masłem. Przełożyć ciasto do tortownicy, wyrównać szpatułką. Na
wierzchu ułożyć świeże owoce. Wstawić do nagrzanego do 160 stopni piekarnika i
piec 25-30min do zrumienienia ciasta.
Ciasto zostawić w formie do ostygnięcia, przełożyć na talerz
dopiero, gdy będzie letnie. Oprószyć cukrem pudrem.
chyba mam pomysła na jutrzejszy dzień, będzie ciasto do kawy jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńIwona
witam! mam chęć upiec to ciasto, ale owoce mam zamrożone i nie wiem czy trzeba je wcześniej rozmrozić?
OdpowiedzUsuńTruskawki lepiej rozmrozić na sitku.
OdpowiedzUsuń